Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego
... forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego Strona Główna
->
O skokach...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
----------------
Skoki w AŁ - kiedy skaczemy
Sprawy aeroklubowe - informacje, ogłoszenia
Kursy spadochronowe
Galeria
O skokach...
Inne sprawy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
roussillon
Wysłany: Śro 0:13, 20 Cze 2007
Temat postu: remedium
mam za soba az 1 skok... ale nawet jego nie potrzeba bylo zeby wiedziec jak bardzo ten 'sport' (lepiej nazywac sztuka) uzaleznia... (tu uklony dla starszyzny) wyzalac sie nie mam zamiaru...ale kiedy wszystko idzie nie tak jak sobie czlowiek ustalil to cholera jasna go bierze i zachowanie spokoju jest wrecz niemozliwe...i tak sobie pomyslalam ...skoczyc..jeszcze raz skoczyc...takiego spokoju i odizolowania od wszystkiego co wkurza mnie tam na dole nie czulam nigdy wczesniej... to sie moze wydac zdziebko trywialne.....no bo przeciez..'co ja moge wiedziec
" (po pierwszym razie) i pewnie bedziecie mieli racje..no ale co tam..tego co bylo nikt mi nie zabierze
...najlepszy sposob na bycie soba ze soba :> houk : )
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin