Autor Wiadomość
marcin
PostWysłany: Pon 23:17, 27 Wrz 2010    Temat postu:

A nie chwaliła mi się... Wszystkiego najspadachroniejszego z tej okazji!
swierczu
PostWysłany: Pon 15:50, 27 Wrz 2010    Temat postu:

Ja w SLNS nie brałem udziału, więc się nie wypowiadam. Byłem zapisany na BigWay (BWC), który w piątek faktycznie zamienił się w 4way Mruga notorycznie zmieniany przez powietrze w 3way Mruga Niestety nie dopisali ludzie, którzy wcześniej zadeklarowali swój przyjazd. Ciężko winić za to PeTe. W sobotę natomiast formacje były już 15 osobowe i była okazja, aby popracować i się wykazać (np. wychodząc jako ostatni z samolotu Mruga) W ostatnim skoku bigway Wiola miała swoją 200'tkę Wesoly Gratuluję!
marcin
PostWysłany: Nie 22:22, 26 Wrz 2010    Temat postu:

Zabrał i mnie. Wesoly Dzięki, Łosiu.
Dzięki też, Świerczu i Cieśla, za transporty!

No więc, ja również w szkoleniu udział wziąłem, i to większy, bo po teorii Łosiu wybrał wagary i poszedł w te bigway'e Jezyk ... czteroosobowe (ale, nawiasem, w sobotę "chodziły" już całosamolotowe).
O swoopowaniu rzeczywiście nie było mowy... i całe szczęście. Wesoly Szkolenie skierowane było do skoczków mało doświadczonych i skupiało się na nauce lądowania w wybranym miejscu (program szkolenia na blogu PeTe).
W części praktycznej udział wzięło 8 osób (13, 14, 20+, 30+, 40+ skoków, "rekordziści" mieli naskakane 107 (ja) i 160+). W pierwszym wylocie w piątek eksperymentalnie "najmocniejsza trójka" poszła z 4000m, ale przy dużym wietrze dwóch nie popisało się lądowaniami... M.in. Zawstydzony ... Wobec tego w piątek oddaliśmy już wszyscy po jednym skoku pod koniec dnia, jak już wiatr osłabł. Te i następne skoki (w sobotę) wykonywaliśmy w dwóch grupach (po 4, w osobnych wylotach) z wysokości 2000m (po 50zł; ten pierwszy piątkowy wylot był dla chętnych, którzy zresztą mieli ochotę połączyć zabawę z 4km z "celnością"). W sobotę mieliśmy po 5 wylotów dla każdej z grup (ja, niestety, musiałem zniknąć po drugim), a w niedzielę udało się zrobić po 3 skoki (przy czym zostało już nas tylko troje - jedna, mniejsza grupa).
Po każdym skoku mieliśmy odprawę z Mirkiem, który obserwował nas przy "kropie" wyłożonej na lotnisku (nasz cel). Skoki nie były filmowane, podobno okazało się wcześniej, że nie ma to większego sensu (może... chociaż człowiek zawsze rzuciłby okiem na taki film ze sobą w roli głównej Mruga ).
Szkolenie to może nie było dla mnie odkrywcze, ani przełomowe, ale dzięki niemu zwóciłem uwagę na kwestie manewrowania na spadochronie i przygotowania do lądowania tak, aby wypadło ono w określonym miejscu. Przydało mi się i zrobiłem pewien postęp w tej kwestii. Przy następnej okazji skoków w Piotrkowie poproszę o wyłożenie "kropki" do lądowania i poćwiczę to dalej.
Skoki oddane w ramach tego szkolenia były również o tyle fajne, że byliśmy "z góry" zaplanowani na co drugi wylot, więc unikało się kłopotów z indywidualnym planowaniem i rezerwacją spadochronów (wszyscy korzystaliśmy ze strefowych). W lądowaniach nikt z 4000m nam nie przeszkadzał.
Łosiu
PostWysłany: Nie 7:44, 26 Wrz 2010    Temat postu:

Byłem na tym szkoleniu i SLNS to nie to zupełnie inna bajka jak SC. Po pierwsze jest to dobre dla młodych skoczków tuż po AFF lub mających małe doświadczenie z lądowaniem w określonym miejscu - Sajgonka tłumaczy wszystko bardzo dobrze i w zrozumiały sposób nawet dla początkujących, po drugie wykład OK ale dalsza część czyli skoki praktyczne to jakaś pomyłka, nie dosyć że połączone z innymi skokami, tandemami to jeszcze z 4000m (a jeśli ktoś by się nastawił na kwotę 50zł za 2000m to co ?) ponieważ wiatr był taki że "młodych" nie chcieli puścić. Po trzecie skoki nie były nagrywane tylko spisane na karteczce i nie widziałem aby był jakiś briefing po skoku. A teraz hit sezonu, równocześnie miał się odbywać BigWay i aby nie marnować skoku skakałem w tym bigwayu... tyle że gdyby nie chłopaki z Łodzi to nie było by ludzi którzy tworzyli by ten "big" bo skłądał się z 4 osób !!! Remek, Świerczu i ja + jakiś młody któy miał 40skoków... Podsumowując wypady do Włocławka na szkolenia to zupełnie inna bajka, pełen profesjonalizm w podejściu do tematu. W PeTe można poskakać bo bliżej ale za to jeśli chodzi o jakieś campy to osobiście będę jeździł do Włocławka...
marcin
PostWysłany: Czw 23:21, 23 Wrz 2010    Temat postu:

aaa, to może... może jeszcze nie Spi
Łosiu
PostWysłany: Czw 19:24, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Nigdy nie wiem wszystkiego, zawsze warto posłuchać i z tego powodu planuję wyjazd o 7:45 tak więc będę na 9tą w PeTe na wykładzie
marcin
PostWysłany: Czw 17:49, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Wysłałem maila i jak potwierdzą, to jadę. Tylko, że na szkoleniu teoretycznym trzeba być na 9:00... Łosiu, Ty to i tak już wszystko wiesz Mruga , ale Gość... no, może też. Wesoly Mnie trzeba najpierw wyłożyć, co i jak. Wesoly Do zobaczenia
Łosiu
PostWysłany: Wto 22:51, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Tak, jadę w piątek około 8:30, dzwoń Gościu na 609 833 646 to się jakoś umówimy.
Gość
PostWysłany: Wto 22:49, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Czy mogę się z Tobą zabrać ?
Łosiu
PostWysłany: Nie 17:40, 12 Wrz 2010    Temat postu: SLNS - czyli Swoop Camp w PeTe 24-26.09.2010

Witam,

Tym razem Strefa PeTe w dniach 24-26.09 organizuje camp SLNS czyli Szkołę Latania Na Spadochronie. Wysłałem maila i się zarejestrowałem, tak więc jadę sobie poskakać i dalej się szkolić w lądowaniu. Może ktoś w Was chciał by wziąć udział w tej imprezie - zapewniam że warto - to musi wysłać zgłoszenie na :
pfsskydive@gmail.com

więcej inforamcji pod adresem :
http://www.blog.pete.pl/category/1

Ludzie rejestrujcie się, będzie fajnie !!!

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group