Forum Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego Strona Główna Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego
... forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

sekcja
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego Strona Główna -> Inne sprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guner




Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 21:35, 25 Lis 2010    Temat postu:

Dużo osób pisze tutaj tak jakby sekcja spadochronowa już nie istaniała ( może faktycznie tak juz jest ale teoretycznie jeszcze nie). Ludzie przychodzą i odchodzą (ci z góry też). Zawsze sie może coś zmienić.
Gdy natomiast się poddacie to nastąpi koniec na wieki. Już się tego nie odbuduje. Może wiem mało ale wydaje mi się że sporo osób włożyło w ta sekcje dużo pracy i dużo ludzi by chciało żeby można było w Łodzi skakać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
swierczu




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 0:10, 26 Lis 2010    Temat postu:

A ja może przewrotnie ale szczerze uważam, ze sekcję sami rozjebaliśmy (co prawda mam w tym mały udział, bo i krótki staż Jezyk). O ile nie formalnie jesteśmy zgraną paczką, umawiamy się na skoki "w Polskę" i na imprezy to już formalnie nie mogliśmy się zorganizować. Dlaczego tak uważam? Ilu z nas regularnie chodziło na zebrania zarządu AŁ? Ilu z nas się starało o statut członka zwyczajnego, aby mieć pełnię praw w głosowaniach i wyborze nowych władz? Ilu przychodziło na takie głosowania? Czy próbowaliśmy się skutecznie dogadać z innymi sekcjami (np. szybowcową) i wysuwać wspólnych kandydatów? Odpowiedź jest krótka: nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Zawsze wszystko było na żywioł, chęci dużo i ... rozmywało się po kościach.

Więc Panowie i Panie. Szkoda biadolenia. Bo to że góra jest do dupy to jedna rzecz. Ale to, że my daliśmy się byle dupie w chuja zrobić to inna rzecz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 7:43, 26 Lis 2010    Temat postu:

Bez urazy Świerczu, ale staż masz rzeczywiście na tyle krótki, by tego nie wiedzieć. Wszystko o czym mówisz było przerabiane we wszystkich wersjach, tak często, jak było to możliwe. Byli i członkowie zwyczajni i najczęściej ktoś uczestniczył w zebraniach (ja niestety b.rzadko, przyznaję się ), nie mówiąc już o wyborach i dogadywaniu się z innymi sekcjami.
O tym, że sekcja powoli umiera, mówiłem już dwa sezony temu, co podsumowane zostało przez niektórych : "Cieśla nie kracz, będzie dobrze, bo już nie raz tak bywało". Tylko, że wtedy warunki zmieniły się diametralnie, w porównaniu ze "starymi czasami", a sytuacja na "górze"była "dynamiczna" i to na tyle, że wymknęła się wszystkim spod kontroli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
swierczu




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 12:17, 26 Lis 2010    Temat postu:

Cieśla staż mam krótki ale widziałem co się działo rok temu, kiedy Hans mobilizował sekcję, aby mieć jakikolwiek wpływ na głosowanie i wybory nowego zarządu AŁ. Ile było osób na tym głosowaniu? Co gorsza sporo cześć "starych wyjadaczy" mogła przekształcić swój status z członka wspierającego na zwyczajnego i tego nie zrobiła. Pozbyła się jednocześnie wpływu na wybór władz AŁ! A była to kwestia z tego co pamiętam tylko i wyłącznie wypisania jednego podania i złożenia go odpowiednio wcześnie przed głosowaniem. Do tego tak naprawdę brak ustalenia jakiejkolwiek strategii przed wyborami i brak ustaleń z innymi sekcjami. Nie mogło to się skończyć po prostu inaczej. To, że między sobą rozmawiamy o przyszłości sekcji to jedno, a to co się z tego formalizuje to już coś zupełnie innego. I niestety pozostało tylko na rozmowach i chęciach.

Bardzo możliwe, że kiedyś to wyglądało inaczej - tego nie wiem. Ja opisuję jedynie sytuację odkąd z Wami jestem, czyli od roku. A rok temu niestety jako sekcja nie popisaliśmy się na wyborach władz AŁ. I stąd moja opinia, że jesteśmy współodpowiedzialni za to w jakim stanie sekcja się obecnie znajduje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 19:33, 26 Lis 2010    Temat postu:

Rok temu to nasza sekcja goniła już w piętkę i to nie z powodu braku naszych chęci.
Współpraca i poparcie sekcji szybowcowej, owszem było w 2007, jak stawialiśmy wszystko na nogi, a skończyło się tak szybko, jak tylko sekcja spadochronowa zaczęła przynosić jakieś dochody i zaczęto powoli ją doposażać.
Potem już samolociarze dorwali się do żłoba i oto mamy status quo.
A o ustalenia między sekcjami, możesz spytać kolesia szybownika (członka Zarzadu nawiasem mówiąc), który na Zarządzie wypowiedział znamienne słowa: spadochroniarze? Podnieść im cenę za skoki do 70 zeta i niech wyp......ją do Piotrkowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego Strona Główna -> Inne sprawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin