Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego

Lida · Wysłany: Pią 10:43, 28 Mar 2008 Temat postu:

Obecna

maldita · Wysłany: Pon 9:13, 31 Mar 2008 Temat postu:

a ja znowu nie mogę... pracuję Smutny

xenomorf · Wysłany: Pon 11:15, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ewa zwolnienie bierz... innego terminu nie bedzie! więc się sprężaj...

szweju · Wysłany: Pon 13:09, 31 Mar 2008 Temat postu:

UWAGA zmiana godziny egzaminu odbędzie sie on między 08:00 a 10:00 na swietlicy aeroklubowej data pozostaje ta sama i forma przeprowadzenia też

maldita

To super!

w takim razie dam rade przyjść na egzamin... do pracy przecież mam na 10, więc się wyrobie! Powiedzcie mi proszę tylko skąd mam wziąć materiały do nauki, są w spadochroniarni?

Artemor

Onisk

Drogi Macieju Sejronie Artemorze !

Instrukcja liczy kilkanaście stron a nie tylko cztery

Artemor

Szweju mi mowil ze te dwie wystarcza:)

Onisk

Tak pomyślałem - Wsjo paniatno !

Cieśla

Czy ktoś w końcu wie , o co chodzi z tym sobotnim egzaminem? Dzwonił do mnie Marek Sz., okazuje się że choć był na liście osób które nie muszą go zdawać, to "sympatyczna" pani powiedziała mu, że egzamin zdać musi. O co chodzi ??? Niektórzy dostali, a inni nie mogą? Szczerze powiem że ja już nie nadążam, jutro idę spytać czy wydadzą mi przepustkę....Jeśli nie to ja to chrzanię...

Madzik

Pawełku nie chrzań Wesoly

Ci, którzy zdawali egzamin w zeszłym roku niech sprawdzą datę ważności.

maldita

Krokodylu, Artemorze, dziękuję za pomoc Wesoly

może uda mi się przejść ten egzamin Jezyk

szweju

Co do materiałów to są na spadochroniarni nawet dwa komplety poza tym to są proste rzeczy i średnio inteligentna osoba jest w stanie objąć zakres materiału bez problemów. Naprawdę wystarczy to przeczytać raz a dokładnie i będzie po sprawie. Co do osób które nie muszą tego zdawać to lista została podana w jednym z postów powyżej reszta niestety ale powinna to zdać. Dotyczy oczywiście członków aeroklubu. Niestety osoba która sie tym zajmuje jest ostatnio mało przyjazna i dlatego wychodzą jakieś dziwactwa pod postacią sprzecznych informacji. Może przydało by sie żeby ją ktoś przeleciał Mruga

szybowcem albo skoczył z nią Mruga

nie koniecznie ze spadochronem Hyhy

ale na przykład gdzieś. Niestety takie sytuacje będą sie powtarzać dopóki sie nie wyprowadzimy z portu lotniczego