Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego

ell_pomidorro

Mała propozycja tematu w którym można sie przedstawić, przywitać, coś o sobie napisać i zostać odpowiednio wprowadzonym przez starszych kolegów i koleżanki. Taki typowy temat dla świeżaków gdzie trafiają ich pytania, a odpowiedzi udzielają doświadczeni koledzy i koleżanki i odpowiednio przekierują na odpowiednia dyskusję. Cześć wszystkim, duże pozdrowionka, choć jeszcze nie wiem czego mógłbym życzyć to i tak życzę właśnie tego co powinno się życzyć spadkom.
A i jeszcze małe pytanko czy to forum jest nie moderowane?

Paweł

witaj. niestety jesli chcesz być na kursie to musisz podać swoje dane które musimy wysłać do warszawy a tam sprawdzają czy nie jesteś terrorystą Rotfl

. takie są niestety przepisy polskie i osoby które nie będą zgłoszone przed kursem nie mogą być szkoleni.

ell_pomidorro

Nie, nie jestem terrorystą tylko zwykłym świeżakiem. Dane podam nie ma problemu ale komu i gdzie?

ell_pomidorro

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem byłym żołnierzem 1PSK który postanowił odświeżyć uczucia związane ze skokami tym razem w cywilu. Mam już trochę lat i potrzebuję tzw. adrenaliny aby poczuć że żyję., wiem, że wiecie o czym mówię bo sami tego poszukujecie. Pozdrowionka.

marcin

cześć Ell,
Dzięki za życzenia. Fajnie, że dołączasz do forum. Witaj więc, wszystkiego spadochronowego i mnóstwa silnych, pozytywnych odczuć co do tego, że żyjesz.
Bardzo dobra propozycja tematu; rozumiem, że tutaj, w "Sprawach...", jako propozycja właśnie a nie gotowy temat, zresztą... Mamy juz coś takiego w "Innych sprawach" właściwie, niewidoczne na pierwszy rzut oka na forum, ale jest. Być może należałoby na wierzchu... No jak dotąd nie było jakiegoś szturmu na forum, więc nie zmusiło nas do takiego kroku Mruga

(hm, teraz to są już 2 takie tematy na tym samym poziomie w forum, może potrzebny jeden pożądny na głównej?...). Proszę o opinie. Jak pomajstruję tu przy okazji (coś tam już zapowiedziałem) to mogę i to dorzucić.
Czy forum moderowane? No pewnie! (...chyba tak) Ale bardzo liberalnie (administrator/moderator zielony Wesoly

). Zdaje się, że jak dotąd wywaliłem jednego typa Mruga

z forum, no i to na jego prośbę.
Nie terrorysta, wyśmienicie... ale jak komandos i do odświeżenia to już nie taki zwykły świeżak Wesoly

Jeśli nie będziesz na spotkaniu informacyjnym, musisz rzeczywiście przekazać swoje dane bo muszą być one wysłane na u-hu-hu przed kursem (zdaje się, że minimum tydzień) do ULC-u. A komu i gdzie je wysłać? Ha! dobre pytanie - do naszego instruktora, Pawła:
Paweł, komu zainteresowani kursami mogą przesyłać swoje dane? (jeśli nie będą na spotkaniu 15.04) Co ma się w nich znaleźć? (Na to pytanie można by odpowiedzieć w "Kursach spadochronowych 2007"...)

ell_pomidorro

Dziękuje za miłe przywitanie ale niestety w tym roku z przewietrzenia czterech liter nic nie wyjdzie z uwagi na koszta. Jak żonka usłyszała ile będę musiał wydać na trzy skoki to się nie zgodziła. Ja naliczyłem że wyniesie mnie to kurs + badania prawie 900 złoty (bez dojazdów i innych nieprzewidzianych kosztów) więc trochę dużo przy moich zarobkach. Ale, było strasznie miło pomarzyć. Smutny

Pozdrawiam wszystkich spadków i życzę udanego sezonu.

Choć mam już plan bo policzyłem sobie że jak zbiorę 22,500 puszek po piwie za które płacą 4 grosze to zbiorę potrzebne środki i na pewno doceni mój wkład w realizację marzeń i pozwoli. Mruga

piotr_lucky

marcin

he he, a po takim ognichu puszek pełna puszka... zaraz, zaraz, jak to było? kiedy? nikt nic nie mówił! jak to? Zly

Z tymi kosztami Ell... po doliczeniu kosztów ubezpieczenia (OC i NW), opłaty za książkę skoków (to chyba tyle tego), budżet pewnikiem przekroczyłby te 9 stów; ale to i tak tylko początek; później każdy następny skok pozbawiałby Cię jakichś 80zł (hm, kiedy wreszcie pojawi się na stronie cennik?...) ale może nie spodobałoby Ci się to skakanie Wesoly

; no cóż, to nie jest tania zabawa.
22500..., studentów to w naszym mieście jest pewnie więcej, a juwenalia już niedługo Mruga

. Życzę powodzenia w gromadzeniu środków (niekoniecznie aluminium, może jakimiś skuteczniejszymi metodami) na realizację marzeń, przychylności małżonki no i pomyślnych realizacji.
Na spotkanie, niezobowiązujące oczywiście do niczego, swoją drogą zawsze możesz przyjść i o co chcesz popytać.
Też pozdrawiam

ell_pomidorro

Marcin dziękuje! Widzę, że maci podejście na luzie i to mi sie bardzo podoba, ale niestety ja mocno po łódź-ku zarabiam i przyznam szczerze że sie przeliczyłem. Wiem że to nie najtańszy sport, ale i ja kroci nie zarabiam. Skoki mi sie podobają tylko mnie nie stać bo bym musiał zrezygnować, a raczej moja rodzina musiała by zrezygnować z wakacji. A tak apropo nie ma co się nabijać a jak uważasz że Ciebie stać to może przysponsorujesz paru zdolnych no chyba że cię nie stać?
Pozdrowionka i miękich lądowań życzę.

marcin

wcale się nie nabijam! ze zbieraniem na skoki "z puszek" to był Twój pomysł; mój brat kupił sobie kiedyś bmx-a za sprzedane zebrane butelki, ale dziś surowce wtórne są zbyt tanie żeby można było zabrać jakąś znaczącą sumę; czy stać mnie na skoki? uznałem, że wydam trochę (...) kasy na skakanie, nie wydam na co innego... na razie założyłem, że mnie stać; zdolnym życzę powodzenia, muszą sobie poradzić bez mojej pomocy Wesoly

; pozdrawiam

Cieśla

Wszyscy mamy ten problem. Ciekawe dlaczego wszystko co kupię ( a szczególnie co kupi moja rodzinka), porównuję do ceny skoku???? Czy już czas się leczyć?

marcin

nowy płaszcz żony - 1,83Sk... no, doprawdy, "kochanie, nie musiałaś"... Mruga

Cieśla, na leczenie już za późno... Hyhy

Cieśla

Otóż to tóż, tylko powiedz to mojej ślubnej. Ale,ale, ale, w razie co liczę na poparcie Ok!

Ale, ale...

marcin

ell_pomidorro

No to fajnie. Może na wyrost odczułem nabijanie ale spoko kiedyś dopnę swego tylko troszkę czasu to musi zająć. A tak a propo zbierania to daleko idąca metafora choć i płytko złapana może cieszyć. Niestety nie jestem singlem, mam rodzinę za która jestem odpowiedzialny i nie mogę samodzielnie podejmować decyzji o takich wydatkach. Marcin pozdrawiam Cię i życzę więcej wyrozumiałości dla osób które chcą ale maja ograniczone środki.