Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego

Cieśla

W sobotę Krawiec , Misiek i ja skaczemy pokazowo w Łasku. Skok jest miedzy 11.00 a 12.00. W związku z tym prośba , czy może ktoś nas przywieźć z powrotem do Łodzi po skoku ?

Cieśla

Skacznęliśmy dwa razy w Łasku na festynie Wesoly

, a przez nagłe zaćmienie umysłu nie skacznęliśmy na pokaz w Domu Dziecka w Porszewicach Zalamany

Pozostała banda skacza w Pietrykowie nocne skoki na Wieloboju. Ogólnie sobota spoko Ok!

A jutro hulniemy na pikniku

Cieśla

...a w Łasku Krawca sonda leciała pod wiatr... Rotfl

, a my oczywiście z nią Hyhy

marcin

Wyskoczyliście z sondą żeby ją dobrze widzieć? Hyhy

A dzieciom zapomnieliście skoczyć?
Ech, nowoczesne spadochroniarstwo zaćmieniowe Mruga

Do zobaczenia jutro na naszym pikniku, jeśli, chłopaki... nie zapomnicie Rotfl

Cieśla

Sondy to nawet Krawiec nie widział ( choć ją rzucał ).
Jeśli chodzi o zapominanie to ostatnio tylko spadochronu do skoku zapomniałem założyć Jezyk

, poza tym o wszystkim ważnym pamiętam...eee, co to ja chciałem powiedzieć...???? Mruga

marcin

Sonda niewitka... najprawdopodobniej. Krawiec nic nie mógł poradzić Wesoly

Grunt to pamiętać o tych najważniejszych z najważniejszych rzeczy, wszystkiego, wiadomo... niepodobna. Jeśli tylko człowiek może dalej skakać to o najważniejszym nie zapomniał Wesoly

Cieśla

zara, zara, zapomniłem o czym miałem pamiętać Piwo

marcin

ha! a czy było coś do zapamiętania w ogóle?
możliwe, że chyba nie;
doskonale
Wesoly

Cieśla

...zadajesz Pan zbyt skomplikowane pytania, jak na mój obecny stan ducha... przewala oczami