Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego

StaszekAlcatraz

Świeżo upieczony skoczek-Staszekalcatraz przybywa z Naleśnikami aby poznać szaloną sekcję spadochronową AŁ Wesoly

izu

Witamy i zapraszamy Wesoly

Uprzedzam, że spotkanie z tą sekcję nawet na wigilii może zostawić głęboki ślad na psychice Zdziwiony

Nie można liczyć na żadną rekompesatę za straty moralne Rotfl

Wiola S

Cześć,
Zgłaszam swoje uczestnictwo na wigilii sekcyjnej. Mogę przygotować grzyby smażone w cieście, a może serniczek... Mruga

Pozdrawiam.

Wiola S.

21 12 07
1 Aureolka i Aureolkowy
2 Darion
2A Darionowa
3 Bravoo
4 Marcin
5 Iza
6 Krokodyl
7 Xenomorfik oczywiscie z Małzonką prawdopodobnie
8 Marekc4
9 Madzik
10 ja czyli Ela z Tatusiem, Mamusią i Siostrzyczką- razem sztuk 4
11 Mitom z żoną i dwuletnim skarbem
12 Pani Krokodylowa
13 Dajlor
14 Michał
15 Paweł
16 Łosiu, Łosiowa i Łosiątka
17 Nalesnik i Naleśnikowa
18 Wiola, duży Bazyli i mały Bazylek

StaszekAlcatraz

21 12 07
1 Aureolka i Aureolkowy
2 Darion
2A Darionowa
3 Bravoo
4 Marcin
5 Iza
6 Krokodyl
7 Xenomorfik oczywiscie z Małzonką prawdopodobnie
8 Marekc4
9 Madzik
10 ja czyli Ela z Tatusiem, Mamusią i Siostrzyczką- razem sztuk 4
11 Mitom z żoną i dwuletnim skarbem
12 Pani Krokodylowa
13 Dajlor
14 Michał
15 Paweł
16 Łosiu, Łosiowa i Łosiątka
17 Nalesnik i Naleśnikowa
18 Wiola, duży Bazyli i mały Bazylek
19 StaszekAlcatraz

StaszekAlcatraz

Dziękuje za miłe przyjęcie Mła. Co do głębokich śladów na psychice to dam rade i zadnych roszczeń nie bedzie nawet po spozyciu jadła i picia. Przyjadę z Naleśnikami sałatkami ciastami i śliwowicą na bogato. Pozd

Mitom

Super Super. Liczebność uczestników wigilii sekcji spadochronowej przechodzi najśmielsze oczekiwania.
Dlatego mała propozycja by zrobić spotkanie przed wigilijne osób które mogą pomóc Aurze w organizacji. Proszę kogoś kto zarządza spadochroniarnią - ma klucz, aby podał możliwy termin spotkania. Celem którego byłoby wypicie herbaty i obgadanie tematu.

P.S.
Inne sekcje mogą nam tylko pozazdrościć liczebności Mruga

. Jak tak, zajebiaszczo, będzie w naszej sekcji i będzie nadal tak prężnie się rozwijała. To aeroklub Łódzki stanie się najliczniejszy z Polskich aeroklubów i będzie musiał kupić bardziej ekonomiczny samolot Zdziwiony

.

Gość

Widzę, że dużo się zmieniło podczas mojej nieobecności, herbatkę spadochroniarze piją, wreszczcie ograniczę spożywanie napójw wyskokowych Mruga

SkyNaleśnik

Jaki tam ze mnie Gość-to ja SkyNaleśnik

Gość

Drogi Naleśniku z tego co tutaj obserwuje to możesz liczyć na herbatę ale z prądem;-)

StaszekAlcatraz

Naleśnik To ja Alcatraz nie jakiś gość.;-)

marcin

Hej goście Wesoly

Herbatka i ciastka oczywiście, tak dziś wyglądaja spotkania w szmaciarni Mruga

Mitom, nie chciałbym studzić Twojego entuzjazmu, podoba mi się i tak trzymaj, ale wigilię ustaliliśmy zrobić spontaniczną, bez składek, taką do przeżycia na tym co kto przyniesie, więc jakaś specjalna organizacja nie jest tu potrzebna. Co innego wpadnięcie i spotkanie w spadochroniarni, to jak najbardziej..., nieśmiertelne ćwiczenia w układaniu, sam potrzebuję...
Do zobaczenia

Gość

Witam
Marcin Ty jako administrator-maderator powinieneś czytać wszystkie posty. Entuzjazm oczywiście, ale też potrzeba zdrowego rozsądku.
Oczywistym jest że wigilia jest koszyczkowa (nikt tego nie podważa). Nie mówię tu o jakiejś specjalnej organizacji ale o zwykłym obgadaniu tematu. Jak sobie wyobrażasz ponad 30 osób na wigilii gdzie najprawdopodobniej braknie dla wszystkich choćby szklanek, krzeseł, talerzyków itp.
Jak zauważyłeś wigilia ma być okazją do podzielenia się opłatkiem, złożeniem sobie życzeń, kulturalnym spotkaniem we wspólnym gronie bez niekontrolowanego odlotu. Stanu podczas którego faktycznie takie szczegóły jak ogólna organizacja, krzesło, szklanka, talerzyk, kto posprząta itp. nie są potrzebne.
Ogólna organizacja to nic innego jak poruszenie tematu np.:
brakuje krzeseł - to może da się radę gdzieś je pożyczyć,
brakuje talerzyków - to może każdy przyniesie ze sobą, może pożycza nam z baru obok.
Trzeba posprzątać - to może na drugi dzień spotkamy sie na poprawinach Piwo

itp.
Podsumowując:
Każdy napracuje się aby coś dobrego przynieść ze swojej kuchni i podzielić sie tym z innymi. Myślę że chciałby aby to było docenione. Dlaczego tego ludziom nie ułatwić. Zwykła mała pomoc w organizacji, na zasadzie wspólnego spędzenia czasu, chyba nie jest aż tak uciążliwa. Nikt Cię nie prosi jak nie chcesz to nie.
Pozdrawiam Jarek

Mitom

Powyższy post był ode mnie.

Onisk

... a ja mam propozycję dla naszej sekcyjnej mendy, niejakiego Pana Złodzieja - przynieś coś nakradł gnido !

marcin

Jarek, nie mam nic przeciwko dobrej organizacji i podniesieniu poziomu przygotowań do imprez, spotkań w spadochroniarni.
Paweł, chyba nie ma sensu...