Forum Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego Strona Główna Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego
... forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego Strona Główna -> Skoki w AŁ - kiedy skaczemy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
swierczu




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 18:27, 12 Lis 2011    Temat postu:

Cieśla, piwa Ci brakuje i bełkot Ci się włączył Mruga Jezyk Już nawet Gru się nawrócił na tunel Mruga

A co do Twojego poprzedniego maila to nie widzę sprzeczności w radości i chęci doskonalenia umiejętności, bo:
1. Im lepiej latasz tym masz więcej czasu na wszystko, w tym na podziwianie pięknych widoków, cieszenie się przestrzenią i dzielnie tego wszystkiego z innymi podczas skoku.
2. Dobre skakanie to bezpieczne skakanie. I z tego powodu tak często jeżdżę do Włocławka, bo tam znaczna część skoków jest organizowana. Na koniec dnia możesz zaliczyć np. 15 osobowego sunset tracka w przepięknym krajobrazie zachodzącego słońca i masz mnóstwo czasu na podziwianie tego wszystkiego. Dlaczego? Bo wszyscy są na swoich slotach, skok jest dobrany do poziomu osób go wykonującego i jest bezpiecznie. Nie ma mowy o bałaganie.
3. Jak mam ochotę na bałagan i tzw. łódzki burdel to lubię się przejechać do PeTe Mruga

Zupełnie Cieśla nie rozumiem, czemu uważasz, że rozwijając się nie można czerpać z tego przyjemności. Ja powiem odwrotnie. Rozwijam się i chcę się rozwijać, bo kocham ten sport! A im lepiej latam tym bardziej go kocham!

A tak już od czapy z moją wrodzoną złośliwością Mruga ... Cieśla kiedyś ludzie nosili wodę wiadrami i twierdzili, że woda z rur będzie nie zdrowa Mruga Ty podejrzewam, że już raczej kranówę pijesz ... Mruga Jezyk
Identycznie jest ze skokami. Są teraz po prostu inne środki techniczne i jeżeli można to trzeba z nich korzystać. Nie dziw się więc i nie ignoruj tego, że obecnie inaczej wygląda wyszkolenie skoczka. Dzięki temu teraz skoczek ma szansę po kilkuset skokach latać jak kiedyś ludzie latali po kilku tysiącach skoków. I bardzo dobrze, że tak jest, bo dzięki temu ten sport się rozwija.

A Ty napij się w końcu tego browara Mruga


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez swierczu dnia Sob 18:29, 12 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
voyteck




Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:33, 12 Lis 2011    Temat postu:

Chciałem tylko powiedzieć, że gdybym miał, powiedzmy, 100 tys. złotych oszczędności, które mógłbym przeznaczyć na skoki, albo tyle spodziewałbym się odłożyć w ciągu iluś lat, to chyba wolałbym wydać z tego 20 tys. na naukę free w tunelu i 80 tys. na skoki, w których użyję tak zdobytych umiejętności albo zdobędę inne, niż 100 tys. na skoki, z których większość byłaby walką z materią i czekaniem na sygnały instruktora. Wydaje mi się, że do pewnego stopnia im więcej wydam na tunel, tym więcej będę mógł wydać na czystą przyjemność w powietrzu. Ale może mi się wydaje.

A jeśli chodzi o dzisiejszą niecierpliwość - to wszystko przez YouTube'a Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 18:43, 12 Lis 2011    Temat postu:

Świerczu, piwa to mi akurat nie brakuje, a jeśli uważasz że to bełkot, to Twoja sprawa. Pokaż mi skok grupowy ( nie koniecznie taki co wyjdzie ), w którym masz czas na podziwianie widoków. Nawiasem mówiąc, z powodu "nawrócenia " Gru nie będę zmieniał swego zdania, co do istoty satysfakcji ze skakania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
swierczu




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 18:44, 12 Lis 2011    Temat postu:

Miałem tego nie robić ale jednak zrobię, bo w Twoim poście Cieśla jest tyle zabobonów, że nawet taki diabeł jak ja czuje się nieswojo Mruga

Cieśla napisał:
W takim razie trzeba rozgraniczyć latanie na tunelu i skoki. Chcesz być super technikiem, lataj na tunelu. Po co Ci skok z 4000, gdzie strugi są inne i inna jest przestrzeń ?


Bzdura. Te dwie rzeczy doskonale się uzupełniają. A mit o innych strugach, przestrzeni i itd. wywodzi się tylko z tego, że tunel ma ściany Mruga Wiesz Cieśla czemu nauka w tunelu jest tak komfortowa? Bo pojedyncza sesja trwa 2 min, od samego początku masz instruktora przy sobie, który może ustawiać i korygować Cię dowolnie, widzisz wpływ każdego ruchu (bo są ściany) i nie masz stresu związanego z lotem samolotem, wysokością, wyjściem z samolotu, tego że w powietrzu na ćwiczeni pozostaje ci tak naprawdę 30-40s, otwarciem itd. Tam możesz trenować technikę lotu wyrywkowo, kawałek po kawałku. A później w powietrzu oswajasz się z wyjściem, rozejściem, procesem otwarcia i jest gitara. To wszystko ze sobą współgra, a nie koliduje Jezyk


Cieśla napisał:
W tunelu możesz skupić się na technice, ale po co tracić w rzeczywistym skoku tak wiele przyjemności, nie widząc nic poza techniką. Skok powinien dostarczać wiele innych bodźców, niż satysfakcję z dopiętej formacji. Te bodźce kumulują się w ilości oddanych skoków, a nie w ilości"dopiętych" punktów.


A skąd to wytrzasnąłeś to sam zachodzę głową Mruga Im masz lepszą technikę tym czujesz się pewniej, bezpieczniej i masz więcej czasu na wszystko inne. W tym czerpanie wszelkich przyjemności. A liczba osób, która Ci towarzyszy tak naprawdę wzmaga tylko te przyjemności. No chyba, że są to osoby z "przypadku", nie dobrane umiejętnościami i skok to walka o życie. Sorry, wtedy albo robimy to z premedytacją, albo leży organizacja Mruga

Cieśla napisał:
Poza tym, na ile skoków planujesz swoją "karierę"?
Ja mam zamiar skakać ile "wlezie", a to znaczy jeszcze może kilkanaście lat.
I nie muszę dorównać najlepszym w ciągu jednego sezonu. Wystarczy mi, że przez lata będę się do nich zbliżał. Nie chcę być żadnym wyczynowcem. Chcę mieć satysfakcję z samego skakania.


I to jest klucz. Jeżeli ktoś planuje skakać przez długie lata to im szybciej się czegoś nauczy tym dłużej będzie się tym cieszył. Proste. A dochodzenie do czegoś latami, może cenne z punktu widzenia samozaparcia, ale z punktu widzenia radości skakania raczej mało rozsądne Mruga

Cieśla, ja Ciebie bardzo lubię i szanuję, bo jesteś naprawdę porządny Gość. Ale totalnie się nie zgadzam z Twoim podejściem do latania. Mam do tego prawo. Zresztą jestem debilem z małą czaszą Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 18:49, 12 Lis 2011    Temat postu:

Bartek, sorry ale to dopiero jest bełkot.
Widzę, że nie dopuszczasz możliwości skakania innego niż "high performance", a każdy kto nie ma takich zapędów to najlepiej niech zostanie w domu...
Jeszcze raz powtarzam, skoki to nie tylko technika, punkty etc, ale sama przyjemność z bycia w powietrzu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robcio
Gość






PostWysłany: Sob 18:50, 12 Lis 2011    Temat postu:

dziękuje dziekuje dziękuje nareszczie sęsowna wymiana zdań i dużo wnosząca dla początkujących,jak na portal łódzki mistrzostwo świata Wesoly
Powrót do góry
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 18:51, 12 Lis 2011    Temat postu:

Zabobony??? To chęć samodzielnego spadania i bawienia się tym to zabobon ???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 18:53, 12 Lis 2011    Temat postu:

I jeszcze jedno, nie wkładaj mi słów, których nie powiedziałem. Nie było mowy o żadnych debilach na małych czaszach...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:06, 12 Lis 2011    Temat postu:

Sorry, że tak na wyrywki, ale do całości ciężko się od razu odnieść,
"A skąd to wytrzasnąłeś to sam zachodzę głową Mruga Im masz lepszą technikę tym czujesz się pewniej, bezpieczniej i masz więcej czasu na wszystko inne. W tym czerpanie wszelkich przyjemności. A liczba osób, która Ci towarzyszy tak naprawdę wzmaga tylko te przyjemności. No chyba, że są to osoby z "przypadku", nie dobrane umiejętnościami i skok to walka o życie. Sorry, wtedy albo robimy to z premedytacją, albo leży organizacja Mruga"

Jakie odniesienie ma doskonała technika do samodzielnego skoku, kiedy lecisz i się "nudzisz"? Wystarczy, że radzisz sobie w powietrzu i masz już z tego duża zabawę. A co do ludzi z "przypadku" , to chyba sam wiesz jak to wygląda i że często właśnie tak jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
swierczu




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:07, 12 Lis 2011    Temat postu:

Cieśla, nie wkładam, to ja się tak przedstawiłem dla rozładowania sytuacji Mruga Co do reszty to powiedziałem już chyba wszystko. I nie każdy skok dla mnie to High Performance o czym sam wiesz. Bo ja czerpię radość z każdego skoku. Tyko przy okazji chcę się rozwijać Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:20, 12 Lis 2011    Temat postu:

Bartek , jak słyszę termin "rozwijać" to przechodzą mnie ciary...
Co to ma być...., spadochroniarstwo to jakaś korporacja, w której mogą zostać tylko ci co się rozwijają??? A reszta out. A jeśli nie chcę tak się rozwijać i robić np. kilku gripów w skoku, zamiast jednego to tym samym odbierasz mi prawo do skakania???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
swierczu




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:27, 12 Lis 2011    Temat postu:

Cieśla, po co przenosisz dyskusję na grunt personalny? Odpowiadając na pytania nowego kolegi przedstawiliśmy dwa punkt skakania. Jego sprawa który wybierze i czy w ogóle skorzysta z tych rad.

Nigdzie nie napisałem, że dyskwalifikuję osoby, które nie chcą się rozwijać. Sam zresztą wiesz, że chętnie latam z osobami na wszystkich poziomach wyszkolenia. Dla jednych jestem kulą u nogi podczas skoku, bo latają tysiąc razy lepiej, dla innych fajnym partnerem, bo jesteśmy na podobnym poziomie, a dla jeszcze innych darmowym trenerem Mruga Dla mnie ważna (jak i dla Ciebie) jest radość ze skakania. Nie widzę tu jednak kolizji z rozwojem w tym sporcie.

P.S. Chory jestem. Mam dużo czasu na dyskusję Mruga


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez swierczu dnia Sob 19:29, 12 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:38, 12 Lis 2011    Temat postu:

Sorry Bartek, ale wydaje mi się, że na grunt personalny to Ty skierowałeś tę dyskusję - vide:
[quote="swierczu"]Cieśla, piwa Ci brakuje i bełkot Ci się włączył Mruga Jezyk Już nawet Gru się nawrócił na tunel Mruga, etc
Przyjmijmy ugodowo dwie koncepcje podejścia do skoków, żeby jakoś zakończyć Wesoly Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
swierczu




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:45, 12 Lis 2011    Temat postu:

Ok!

Wszystko przez to, że chory jestem i ostatni dla mnie skoczny weekend w tym roku przeszedł mi koło nosa. Do tego taki słoneczny ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez swierczu dnia Sob 19:46, 12 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieśla




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:54, 12 Lis 2011    Temat postu:

Z przykrością to robię, ale chyba Cię zdołuję..., ja tam jutro jadę do Ostrówka Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego Strona Główna -> Skoki w AŁ - kiedy skaczemy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin